Strona w trakcie Redesignu.

Autor: 12:00 am DZIAŁ PUBLICYSTYKA, Recenzje

Sia – Everyday Is Christmas (2017), recenzja Weroniki Oszajcy

Sia – artystka wyjątkowa, piosenkarka mająca na swym koncie liczne eksperymenty. Już nie młoda wiekiem, lecz wciąż świeża duchem, kobiecie wciąż nie brakuje nowych pomysłów ani werwy w ich realizowaniu. Przechodząc przez liczne gatunki – alternatywę, indie rocka, trafiając w końcu do skocznego popu – nie przestaje eksperymentować.

Tym razem zdecydowała się na wydanie albumu skierowanego do miłośników świątecznej atmosfery. Pełne klimatycznych hitów wydawnictwo Everyday is Christmas, ukazało się 17 listopada bieżącego roku. W tworzeniu płyty pomógł Greg Kurstin, mający już wiele komercyjnych sukcesów na koncie. Jak poszło im tym razem?

Album otwiera singiel Santa Is Coming For Us– świetny wybór, bowiem kawałek jest prawdziwym hitem. Nie zabrakło w nim charakterystycznych dla Sii, tanecznych nut. Myślę, że rozwiało to niepokój części fanów – ta piosenka z pewnością przekonała ich, że warto słuchać dalej! Na płycie nie brakuje dynamicznych utworów – idealnej ścieżki dźwiękowej dla rodzinnego ubierania choinki lub ozdabiania pierników. Obok wspomnianego wcześniej singla, warto zwrócić uwagę na Ho, ho, ho! czy Candy Cane Lane.

Australijka nie odeszła od znanych, świątecznych motywów. Wykorzystuje powszechnie kojarzone melodie, aranżując je zupełnie na nowo. Pojawia się nie tylko postać Świętego Mikołaja oraz kojarzone z nim zawołanie, ale także piosenka o bałwanie lub nawiązania do jemioły. Mimo kilku dynamicznych utworów, ludzie lubujący się w spokojnych klimatach, również znajdą coś dla siebie. Przykładem jest Underneath The Mistletole lub nastrojowe Snowflake. Mimo, że płyta jest zupełnie inna niż te, które poznaliśmy dotychczas – nie ma powodu do niepokoju. Sia nie straciła w niej swojego charakteru ani energii, w świątecznych hitach łatwo wyczuć, znany fanom, klimat jej muzyki. Przykładem takiego utworu jest Everyday is Christmas, który zawiera w sobie to, co w jej twórczości cenimy najbardziej. Całość domyka równie klimatyczne Underneath The Christmas Lights.

Na okładce oczywiście nie mogło zabraknąć Maddie Ziegler – 14 letniej tancerki, która od kilku lat jest drugą twarzą piosenkarki. Tym razem dobrano jej czerwono – zieloną perukę, odwzorowującą świąteczną atmosferę. Płyta może nie należy do dzieł, które można słuchać na co dzień. Mimo tego, doskonale odnajdzie się w hipermarketach pełnych świątecznych drobiazgów lub w domach miłośników jej muzyki. Umili im oczekiwanie na pierwszą gwiazdkę i na stałe wejdzie w kanon świątecznego szaleństwa!

(Visited 38 times, 1 visits today)
Tagi: Last modified: 6 grudnia, 2017
Close
%d bloggers like this: