Norweska supergrupa, czerpiąca w swoich muzyce zarówno z dziedzictwa elektronicznego grania, klasycznego, jak i jazzowej brzmienia zagra w Polsce. Jaga Jazzist wystąpią 28 kwietnia w warszawskim Niebie.
Nim Jaga Jazzist podpisała kontrakt z Ninja Tunes, Norwegowie przebyli długą drogę, która wystartowała w 1994 roku w Tønsburg, z domu rodzinnego Horntvethów. To właśnie tam Lars i Martin, jedyni członkowie zespołu, którzy niezmiennie od początku zasilają skład Jaga Jazzist, pracowali nad wydanym w 1996 roku debiutem Grete Stitz. Wydawnictwo przyniosło im spore zainteresowanie rodzimych fanów, które zaowocowało ukazaniem się w 2001 roku „A Livingroom Hush” już pod parasolem wytwórni Ninja Tune. Dzięki tej współpracy Norwegowie wydali jeden po drugim albumy A Livingroom Hush i The Stix (2002), a także zyskali międzynarodowy rozgłos. Ich jazzowy eksperyment dotarł nawet do Japonii.
Po zmianie producenta płyty i wydaniu w 2005 roku krążka What We Must Jaga Jazzist zrobili sobie kilkuletnią przerwę od nagrywania. Pięć lat później, z jeszcze większą mocą powrócili w 2010 roku mocniej progresywnym i elektronicznym niż poprzednie wydawnictwem One-Armed Bandit. Jego tytułowy utwór otwiera zapis live z 2013 roku, podczas którego z brytyjską Britten Sinfonia w 35-cio osobowym składzie wykonano większość kawałków z tego krążka. Obecnie dyskografię norweskiej grupy zamyka Starfire z 2015 roku.
Dzisiaj ich koncie znajduje się szereg mini-wydawnictw, siedem długogrających krążków i przeszło dwie dekady scenicznego doświadczenia. Brzmienie Jaga Jazzist ukształtowania niepohamowana wyobraźnia, a także ambicja tworzenia wydawnictw brzmiących świeżo i odmiennie. Tym samym, latami spędzonymi na poszukiwaniach i eksperymentowaniu zapracowali na własne, eklektyczne brzmienie, które nie może równać się z żadnym innym.
Podczas koncertów z nadchodzącej trasy usłyszycie zarówno materiał z ostatniego krążka Starfire, jak i dawno niesłyszane utwory. Zespół przygotowuje także dobrze znane słuchaczom kompozycje, które dotąd nie były jeszcze grane na żywo.