Jak sprawić, aby pokochali cię, choć przez chwilę i jak się zachować, zanim wywietrzy się żal?
Natalia Kukulska. Kojarzyła mi się z specyficznym głosem, słynną matką i płytą Sexi Flexi, która była bardzo dobrze przyjęta przez krytyków. Zważywszy, że od pewnego czasu coraz częściej sięgam po polską muzykę, bo moim zdaniem coraz częściej warto, przesłuchałem płytę Natalii Kukulskiej „Ósmy plan” i słuchałem jej nieraz. Przed samym albumem obejrzałem teledysk do utworu „Pióropusz” i tym samym przesłuchałem pierwszą pozycję z albumu. Byłem mile zaskoczony teledyskiem, a piosenką zahipnotyzowany. Organki, syntezator i tekst – to wszystko tworzy swoją oryginalną historię. Głos Natalii kiedy śpiewa „Wszystko z siebie dam i omamie ich na tyle, by kochali mnie, by kochali, choć przez chwilę”, niby śpiewa to pewnie, jednak podążając dalej za tekstem, idzie wyczuć już lekką histerię „nie widzisz tego, że najmniejszy nawet gest, wołaniem rozpaczliwym o uwagę twoją jest”. Śmiało można zauważyć, że artystka wczuwa się w tekst, w piosenkę i wie, o czym śpiewa. Cała płyta jest warta na miano dobrej płyty. Trzy pierwsze pozycje na albumie „Ósmy plan” – Pióropusz, Miau, Ósmy plan, są to najsilniejsze pozycje na płycie. Są świeże, ocierają się o elektronikę, przy dogłębniejszym wsłuchaniu, znajdziemy aluzję i główną sentencję piosenki. Tytułowy utwór „Ósmy plan” jest czymś magicznym, wszystko tam gra, melodia wytwarza nastrój, a Natalia wprowadza nas do innej krainy, gdzie „Zanim wywietrzy się żal, wejdę w tłum, obcy świat. Zanim wywietrzy się żal. Będę tłem, ósmy plan”. Jestem wdzięczny, że owa piosenka trwa prawie 5 min, bo to są magiczne minuty podczas mojego dnia. Warto też zwrócić uwagę na cover piosenki „Zaopiekuj się mną” w wykonaniu Natalii wraz z Krzysztofem Zalewskim, to zupełnie inna piosenka, artystyczny akt, wyznanie, emocje w słowach, hipnoza. Przez tę aranżację, ta piosenka przestała kojarzyć mi się z pozycją tego utworu na playlistach na weselach. Jedyną słabszą pozycją, która mnie nie poruszyła i nie urzekła, to utwór „Na koniec świata”, który jest typowym usypiaczem, więc przesłuchując ten album, omijam ową piosenkę i przechodzę do następnej, gdzie słucham W nosie „Robię co chcę. Mam własny plan. Jesteś na nie, w nosie to mam.”.
Płytę można zakupić też w wersji rozszerzonej, gdzie mamy utwory z płyty „Ósmy plan” w aranżacji Live in Alvernia Studios . Jeżeli tak będę brzmieć koncerty z tej płyty, to rezerwuję bilet na najbliższy koncert Natalii Kukulskiej w Poznaniu.
