Do line-upu piątej edycji miejskiego festiwalu World Wide Warsaw 2019 dołącza amerykański zespół Wild Nothing.
Twórcy takich przebojów, jak Shadow, Summer Holiday czy Chinatown są dla wielu wyznacznikiem tego, jak powinien brzmieć indie rock. Formacja idealnie wstrzeliła się w złotą erę tego gatunku i wspólnie z kilkoma innymi artystami zdefiniowała rozmarzone gitarowe brzmienie.
Zespół przyjedzie do Warszawy 27 lutego i zagra w klubie Mała Warszawa. Bilety na ten koncert są dostępne jeszcze w sprzedaży.
Wild Nothing powstało niespełna dekadę temu w niewielkim mieście Blacksburg w stanie Wirginia. Inicjatorem całego zdarzenia był Jack Tatum, a na przestrzeni czasu dołączyli do niego kolejni muzycy. Dwa pierwsze albumy zespołu odbiły się szerokim echem w muzycznym świecie. Prestiżowy magazyn Pitchfork przyznał im wysokie oceny, wychwalał w recenzjach doskonałe oddanie ducha lat 80. i porównywał nawet do Cocteau Twins.
Później nastąpiła 4-letnia przerwa w działalności zespołu. Muzycy zdecydowali się na powrót dwa lata temu, wydając krążek Life of Pause. Pod koniec sierpnia tego roku światło dzienne ujrzała płyta Indigo, nawiązująca brzmieniem do pierwszych dokonań Wild Nothing i przywołując niezwykle miłe wspomnienia z tego okresu. Wszystkie albumy zostały wydane w renomowanej wytwórni Captured Tracks, do której należą m.in. Mac DeMarco, DIIV czy The Soft Moon.
