Dzięki zwycięstwu Szwecji w Eurowizji utworem „Tattoo” w wykonaniu Loreen, Szwecja zrównała się z Irlandią i przyszłe lata wyłonią zapewne jednego lidera w tej kategorii. Szwecja brała udział w konkursie 62 razy — od swojego debiutu w 1958 roku nie wystartowała w konkursie jedynie w latach 1964, 1970 i 1976. Oto krótki przegląd 7 zwycięstw Szwecji na Eurowizji:
ABBA — Waterloo (Wielka Brytania / 1974)
Cóż to był za występ. To prawdziwy precedens i totalne wyłamanie się ze schematu piosenki „nadającej się na Eurowizję”. Ta piosenka przyniosła Abbie międzynarodową sławę i chyba nie ma świecie osoby, która interesując się muzyką nie oglądała tego występu w oryginale, a jeżeli jednak się ktoś taki trafi to polecam nadrobić:
Herreys — Diggi-Loo Diggi-Ley (Luksemburg / 1984)
Bracia Herreys wygrali Eurowizję w 1984 roku. „Diggi-Loo Diggi-Ley” jest uosobieniem brzmienia popu lat 80. Jeden z najbardziej kultowych występów w historii Eurowizji, „Diggi-Loo Diggi-Ley”, był także ostatnim utworem, w którym piosenka otwierająca wygrała festiwal, a minęło już 40 lat.
Carola — Fångad av en stormvind (Włochy / 1991)
Szwecja ma niebywałe szczęście do wywoływania dyskusji, czy aby na pewno można występować więcej niż raz na Eurowizji. Carola pokazuje, że można i to nawet trzy razy, ale wygrała tylko we Włoszech w 1991 roku. Przed wygraną brała udział w konkursie w 1983 i 2006 roku, zajmując kolejno 3 i 4 miejsce.
Charlotte Nilsson — Take Me to Your Heaven (Izrael / 1999)
Tak się przypadkiem stało, że reprezentantka Szwecji wygrała w 25 rocznicę pierwszej wygranej tego kraju, a na dodatek utwór był muzycznie bardzo stylistycznie podobny do Abby. Podobnie jak Carola, Charlotte (obecnie Perrelli) wróciła na Eurowizję po latach w roku 2008 z uwtorem „Hero”.
Występ Polski na Eurowizji 1999 to piosenka Mietka Szczęśniaka „Przytul mnie mocno”, Zajęliśmy wtedy 18 miejsce.
Loreen — Euphoria (Azerbejdżan / 2012)
„Waterloo” jest uważana za najlepszą piosenkę, która wygrała Eurowizję, ale liczby szczególnie stoją za Loreen i jej utworem „Euphoria”, który po zwycięstwie w Eurowizji osiągnął numer 1 w nie mniej, niż 16-stu krajach. To więcej, niż jakakolwiek inna piosenka w historii festiwalu. „Euphoria” była definitywnym hitem taneczno-popowym i nikt do dziś o tym nie zapomniał. Nie wyobrażaliśmy sobie, że Loreen wygra Eurowizję po raz drugi jako pierwsza kobieta w Historii.
Występ Polski na Eurowizji 2012 — to pierwszy od 2002 roku konkurs, w którym władze TVP zrezygnowały z udziału w konkursie kierując się (za Wikipedią): „kierowaniem sił i środków na rzecz obsługi Euro 2012 i Igrzysk Olimpijskich”.
Måns Zelmerlöw — Heroes (Austria / 2015)
Co ok. 5-10 lat Szwecja wygrywa Eurowizję. Schemat powtórzył się w 2015 roku wraz ze zwycięstwem Månsa Zelmerlöwa i utworu „Heroes”. Jako piosenka, w stylu przypominającym OneRepublic, „Heroes” z pewnością nie jest najlepszym wykonaniem ze wszystkich zwycięstw Szwecji, ale Zelmerlöw połowę występu poświęcił na improwizacje, cud interaktywnych wizualizacji, z którymi bawił się i tańczył bez z góry ustalonej choreografii, a to zadziwiło całą Europę. Jeden z przykładów doskonałego wykorzystania technologii w drodze do zwycięstwa. Choć moim zdaniem występ na żywo nie był najlepiej zaśpiewaną wersją tego kawałka.
Występ Polski na Eurowizji 2015 — Nasz kraj reprezentowała Monika Kuszyńska z utworem „In The Name Of Love” z piosenką nawiązującą do hasła imprezy i przesłaniem, że światy osób sprawnych i niepełnosprawnych łączą się. To dość personalna piosenka, gdyż Monika porusza się na wózku po ciężkim wypadku. Ponownie zajęliśmy 18-ste miejsce.
Loreen — Tattoo (Wielka Brytania w imieniu Ukrainy / 2023)
Drugie zwycięstwo Loreen w konkursie dowodzi, że ci, którzy myślą, że „Tattoo” to coś więcej, niż wersja 2.0 „Euphorii” mają rację. „Tattoo” można było wyciąć z tego samego wzoru co „Euphorię” i całe szczęście tego nie zrobiono, a jako całość piosenka pomimo wielu plotek świetnie się broni, a Loreen wie jak się wyróżnić. A występ w kanapce (klatce?) science-fiction zrobił resztę oczy wszystkich były skierowane w jeden konkretny punkt na scenie. Loreen jest dopiero drugą osobą w historii Eurowizji, która wygrała więcej niż raz: wcześniej dokonał tego Irlandczyk Johnny Logan, który wygrał w 1980, 1987 i 1992 jako kompozytor. Podobnie jak przy Heros — to dało zaśpiewać się lepiej.
Ciekaw jestem, czy chłopak z kartą na scenie podczas występu po prostu wybrał akurat tę piosenkę, czy idąc śladem wykopkowych teorii spiskowych był nieujawnionym elementem występu dla przykucia uwagi (publiki/telewidza) i zdobycia rozgłosu.
Polska na Eurowizji 2023 to „Blanka” i utwór „Solo” i moim zdaniem, gdyby jednak pojechał Jann to pewnie zostalibyśmy w połowie stawki, a tak mamy 19 miejsce, ale pozwólcie, że się jeszcze trochę poznęcam nad BEJBA na koniec, ale tylko ciut bo w skali ostatnich kilku występów to moje TOP bo ja teraz pamiętam tylko Blankę i Michała Szpaka, a to co pomiędzy to lepiej zapomnieć i sobie nie przypominać.
Ze wszystkich krajów w Europie i poza nią to właśnie Polska (i TVP) zdecydowała się wprowadzić na Eurowizję jamajski rytm i tropikalne palmy, bo… czemu nie? Ludzie robiący sobie selfie w poszukiwaniu głosów młodych ludzi i patriotów, którzy głosują na swój kraj z zasady, a w poszukiwaniu głosów bardziej dorosłej publiki otrzymaliśmy projekcje i tancerzy, którzy zupełnie tam nie pasowali, ani nie mieli na siebie większego pomysłu, kończąc na Blance po transformacji w Jennifer Lopez w naprawdę niezłej SOLOwce. Nie wspomnę nawet o tym okropnym VHS na starcie jakbyśmy chcieli wszystkim znów przypomnieć, że dalej jesteśmy biedni czy jak? Bo nie rozumiem do dzisiaj co realizatorzy mieli na myśli takim Visualem.