Od wczoraj na Youtube jest dostępny dokument braci Sekielskich pt. Zabawa w chowanego, który opowiada o zjawisku pedofilii w polskich kościołach. Można go zobaczyć tutaj:
Kora Jackowska „wyprzedziła” braci Sekielskich i nagrała Zabawę w Chowanego już dekadę temu!
Przez lata nie byłam w stanie nikomu o tym powiedzieć, nikomu się poskarżyć, bo byłam wychowywana w poczuciu, że kobieta jest grzesznym narzędziem, że to ta Ewa, to jabłko, że wina jest we mnie. Choć to przecież ja byłam ofiarą starego, obrzydliwego księdza – mówi Kora. Artystka dopiero w tej piosence zdecydowała się opowiedzieć swoją historię.
W rozmowie sprzed 10 lat wyznała również: Teraz w piosence, opowiadam ze szczegółami. Ubieram w artystyczny przekaz, żeby każdy mógł zobaczyć, że ten problem istnieje. Także ci, którzy twierdzą, że pedofilii w Kościele nie ma. A ja właśnie dlatego, że sama byłam ofiarą księdza, mam prawo mówić, że się mylą. Piosenka zmarłej piosenkarki pojawiła się także w filmie Zabawa w chowanego. Kora opowiada o jej własnej traumie z dzieciństwa, którą dopiero po latach odważyła się wyznać.
Jedna ze zwrotek brzmi:
Bywało, że nas wołał gestem albo słowem,
Wybrał jedną, jak owcę ze stada.
Gdzie byłeś Ty który wszystko widzisz
I który patrzysz, patrzysz na nas z dala.
Całości posłuchacie tutaj: